Kategorie | Linux, Szorty

  

Używasz Linuxa, grasz w Diablo III? Szykuj się na bana!

Opublikowano 03 lipca 2012 przez Franek

Niektórzy gracze wiele lat wyczekiwali nowej wersji kultowej gry Diablo, wielu z nich nie doczekało się wydania wersji na swój ulubiony system operacyjny. No ale ok, przecież jest społeczność, jest Wine. Przynajmniej tak było do tej pory, a uruchomienie produktów ze stajni Bizzarda nie sprawiało większego problemu użytkownikom Wine.

Osoby które grywają w Diablo III i używają Linuxa zostają odcinani od świata Sanktuarium poprzez permanentne jak na razie bany. WTF?

Jak każdy wie, użytkownicy unixopodobnych systemów operacyjnych, którzy mają potrzebę uruchomienia aplikacji, czy gier nie przeznaczonych na ich system, muszą zaopatrzyć się w emulator Wine. I dopiero przy użyciu tego oprogramowania umożliwiającego uruchamianie aplikacji przeznaczonych dla Microsoft Windows w środowisku systemu operacyjnego klasy Unix mogą cieszyć się na przykład z pracy w Photoshopie, czy z relaksu grania w Diablo.

I właśnie tutaj jest pies pogrzebany, bo Bizzard zaczął banować linuxiarzy właśnie za to, że używają Wine. Kiedy użytkownicy zaczęli protestować, wysyłając do producenta gry wiadomości, otrzymywali wiadomość zwrotną wysyłaną jakby z szablonu, której treść brzmi mniej więcej tak:

Program dodatkowy to plik lub program, który jest używany dodatkowo do gry, by zyskać w niej niesprawiedliwą przewagę. Takie programy mogą zwiększyć szybkość, bądź teleportować bohaterów z jednego miejsca w drugie. W ich skład wchodzą także te programy, które zawierają informacje, jakie nie są normalnie dostępne dla przeciętnego gracza, albo modyfikują którykolwiek z plików gry.

Wszystko dobrze, ale czy Wine zalicza się do jakieś z tych grup programów? No chyba nie. Dlatego na reakcję nie trzeba było długo czekać i część poszkodowanych graczy zażądała natychmiastowego odblokowania kont, albo nawet pełnego zwrotu pieniędzy za grę.

Na chwilę obecną wydaję się, że Bizzard nie widzi skali całego problemu. Co będzie dalej, zobaczymy.

Więcej informacji na forum battle.net.

  

8 Comments For This Post

  1. @bialyikar Says:

    Obstawiam, |e sytuacja jest wynikiem jakiego[ bBdu lub niedopatrzenia ze strony Blizzarda. Zawsze byli w miar przychylni innym systemom ni| Windows i raczej zdaj sobie spraw, |e Winie nie sBu|y do oszukiwania.

  2. pakos Says:

    Po prostu "warden" który nigdy nie był skuteczny zalicza wine jako coś groźnego. Myślę, że ta wpadka zostanie szybko naprawiona bo gry blizzarda od zawsze były dobrze wspierane przez wine i spora część graczy sporo płaciła blizzowi (np wow) więc naprawią :)

  3. Michal Kowalski Says:

    Ten artykuł jest kłamstwem. Więcej info tutaj: http://www.joystiq.com/2012/07/03/diablo-3-bans-n

  4. Franek Says:

    Więc misleading title?

  5. pakos Says:

    Nie wiem czy do końca ĸłamstwem, ciężko zweryfikować czy faktycznie każdy z zbanowanych cheatował. Pewnie część na pewno, aczkolwiek stawiałbym tutaj na zbyt wielkie wyczulenie wardena który pojechał po większej ilości osób.

    Stawiam, że ci co na prawdę nic zlego nie zorbili odzyskają konta, blizz nie pozwoli sobie na taką wpadkę aby niewinni dostawali bany :>

  6. Mariusz Says:

    Ciekawa sprawa z tym banowaniem. Klient kupił produkt, korzystał z niego a firma mu go odbiera.. bo coś tam :D

  7. antyniby Says:

    Wszystkie te artykuly sa klamstwem buah!

  8. Piotr Says:

    Witam
    Ja już nigdy nie kupie gry od blizzard, ponieważ moje konto zostało zablokowane bez podania przyczyny. dostałem tylko informacje (Wykroczenie: Niezatwierdzone Programy Wyprodukowane Przez Osoby Trzecie czyli windows jest programem wyprodukowanym przez osoby trzecie i pewnie jest hackiem ) Nie używałem żadnych botów itp, po kilku próbach kontaktu telefonicznego z pomocą techniczną dostałem zawszę tą samą odpowiedź (nie jesteśmy w stanie panu pomóc, jedyna opcja to kupno nowej kopi gry). Nie dość ze straciłem cenny czas na rozwój postaci to grę wartą 200zł można wyrzucić do kosza ponieważ nie ma możliwości gry bez dostępu do serwera online.

Leave a Reply

Polityka komentarzy

     
     
Green Dog Says

MiniBlog