Twórcy popularnej i znanej wielu czytelnikom tego bloga gry, jaką jest World of Goo planują kolejny już raz podbić serca graczy. Dotychczas udawało im się to z finezyjną łatwością, ich produkcje takie jak Henry Hatsworth, czy wspominane już wcześniej World of Goo szybko zdobywały rzesze fanów dzięki prostej, lecz wciągającej formule zabawy. Jak będzie tym razem? Na pewno tajemniczo, jak na razie.
Wrzuć mu zabawki do ognia, niech bawi się kiedy płoną! :D
Na czym będzie polegała zabawa w Little Inferno, tego na razie nie wiadomo. Twórcy gry są bardzo tajemniczy, opis na oficjalnej stronie w zasadzie nic nie wyjaśnia. Można tam przeczytać, że będziemy mogli w czasie gry spalać w niej pnie drzew, roboty, eksplodujące ryby, niestabilne urządzenia nuklearne i małe galaktyki. Opis sugeruje również, ze czeka nas wielka przygoda, ale głównie przed kominkiem.
Dla mnie jako małego piromana, gra zapowiada się bardzo interesująco i szczerze jestem bardzo ciekawy o co dokładnie będzie chodziło w tej grze.
Wiemy również, że gra zostanie wydana na Windows, Mac OS X i Linux, znowu nikt nie został pominięty, twórcy gry pamiętają o wszystkich użytkownikach. Cieszy również fakt, że gra będzie całkowicie wolna od DRM – nie dla DRM.
Chociaż premiera Little Inferno przewidziana jest na zimę tego roku, to już teraz można zapisać się na beta testy, zapisanie się do beta testów wiąże się ze złożeniem przedpremierowego zamówienia na finalne wydanie gry, koszt takiej przyjemności na chwilę obecną to 15 dolców, czyli niewiele ponad 50 złociszy po dzisiejszym kursie.
A teraz “wrzuć swoje zabawki do ognia i baw się nimi, kiedy płoną! :D
Oficjalna strona gry: tomorrowcorporation.com