Microsoft niczym zwykły troll już nie raz prowadził kampanie marketingowe mające na celu nie bezpośrednie promowanie własnych produktów i rozwiązań, a ośmieszanie produktów konkurencji. Uważam, że trochę to żałosne, ale rozumiem, że Windows Phone brzytwy się chwyta. :-)
Microsoft po roku reaktywował właśnie kampanie #DroidRage, jak rozumiem kampania w prosty i dość dosadny sposób ma pokazać jaki to Android jest zły i zawirusowany, a Windows Phone cudny i wspaniały. W środę na oficjalnym Twitterze Windows Phone Microsoft napisał:
Do you have an Android malware horror story? Reply with #DroidRage with your best/worst story and we may have a get-well present for you.
— Windows Phone (@windowsphone) December 5, 2012
Tym prezentem ma być smartfon z Windows Phone. Wprawdzie Microsoft chwalił się ostatnio, że mają 400% wzrost sprzedaży WP (ciekawe z ilu do ilu ;P), ale czy muszą te telefony rozdawać aby miały one rynek zbytu? ;-)
Czy Android i Google Play to naprawdę aż tak niebezpieczny tandem? A Windows Phone wraz ze swoim sklepem z aplikacjami bezpieczny? Nie ulega wątpliwości, że Android jest w tej chwili najbardziej popularnym mobilnym systemem operacyjnym na świecie. Nie trudno się więc dziwić, że staje on na celowniku wszelakiej maści złoczyńców i nicponi. Bo kogo mają atakować? Użytkowników Windows Phone których jest 10? Na iOS również zdarzały się przypadki zainfekowanych przez malware aplikacji, jest ich jednak mniej. Ale powód dla których w iTunes było/jest mniej malware jest raczej oczywisty, chodzi o restrykcje Apple dotyczące przyjmowania aplikacji do sklepu.
Ja osobiście trzy razy zetknąłem się z malware w darmowych aplikacjach pobranych z Google Play. Za każdym razem był to trojan Counterclank który został zakwalifikowany przez Symantec jako zagrożenie niskiego ryzyka. Jedną z tych aplikacji jest screenshot wrzucony do Play przez Kastor Soft.
Jedno jest pewne Google powinien w jakiś sposób ukrócić takie działania, 5 milionów zainfekowanych urządzeń tylko jednym trojanem, który to notabene pobierany był z oficjalnego sklepu z aplikacjami to jednak sporo.
Jakby tak zliczyć ile przez całe życie ucierpiałem z powodów wirusów i trojanów jakie gnieździły się wielokrotnie na moich Windowsach, o zniszczonym BIOS nie wspominam, to Google musiałby mi chyba sprezentować całą rodzinę Nexusów. ;-)
19 października, 2013 at 18:43
W ostatnim akapicie chciales chyba napisac "Microsoft musiałby mi chyba sprezentować całą rodzinę Nexusów. ;-)" a nie Google.
Pozdrawiam
19 października, 2013 at 18:48
Chyba właśnie nie, bo skoro MS rozdawało telefony z WP za malware w Google Play, to pomyślałem że Google powinno rozdawać Nexusy za dziury w Windows ;-)