Aktualna wersja skryptu jest tutaj.

Kiedyś stałem się szczęśliwym posiadaczem komputera stacjonarnego klasy PC z systemem operacyjnym Windows 98. Ten system był na tyle awaryjny, że po kilku miesiącach z dużą chęcią wypróbowałem Linuksa, o którym dowiedziałem się z radia. Był nim najpierw Slackware z czasopisma komputerowego (wtedy internet był bardzo drogi, a stałe łącze mało kto miał, więc opłaciło się wydać te 20 zł). Choć o komputerach nie wiele jeszcze wiedziałem, to udało mi się Linuksa postawić i skonfigurować w ciągu jednego dnia. Ale powiem szczerze, że nie nadawał się on jeszcze na desktopy i traktowałem go jako ciekawostkę. Później przetestowałem Red Hata, Mandrake, Debiana itd., aż cztery lata temu natknąłem się na Ubuntu 6.06, które bardzo mnie zaskoczyło, ponieważ wyraźnie pokazało, że Linux coraz bardziej nadaje się na desktopy i tak się stało (z multimediów oraz z internetu korzystałem bez żadnych ograniczeń).

Czytaj dalej »

Powstała organizacja The Document Foundation która od teraz będzie dystrybuować oraz kontynuować rozwój otwartoźródłowego pakietu biurowego LibreOffice. Moim zdaniem jest to bardzo dobra wiadomość, spowoduje to oddzielenie się projektu OpenOffice od głównego sponsora czyli szatana… yyy Oracle. Miejmy nadzieję, że Oracle przekaże fundacji prawa do marki OpenOffice.org oraz zechce współpracować z The Document Foundation przy rozwoju pakietu biurowego LibreOffice. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami do pracy nad rozwojem LibreOffce mają oddelegować swoich pracowników takie firmy jak Google, Novell czy Red Hat, również wiele innych znanych firm operuje wsparcie. Co jak myślę wróży dobrze patrząc z perspektywy rozwoju pakietu.

Czytaj dalej »

aria2 jest wieloprotokołowym i wieloźródłowym programem przeznaczonym do pobierania plików z Internetu przy pomocy linii poleceń. Aplikacja posiada wiele przydatnych funkcji takich jak: wznawianie pobierania, pobieranie jednego pliku z wielu źródeł, dzielenie plików, automatyczne naprawianie i odzyskiwanie plików. Czytaj dalej »

FocusWriter jest wieloplatformowym oraz wolnym edytorem teksu, który zaprojektowany został do pracy pełnoekranowej. Przez co zyskujemy wygodne narzędzie do pracy z tekstami ponieważ nie jesteśmy rozpraszani przez inne aplikacje. Czytaj dalej »

WaJIG jest uproszczoną nakładką na wiele Debianowych narzędzi do zarządzania pakietami takimi jak apt-get, dpkg, dpkg-deb, apt-cache i nie tylko ponieważ aplikacja ta używa jeszcze wiele innych narzędzi . WaJIG zapewnia funkcjonalności nie dostępne w wyżej wymienionych narzędziach do zarządzania pakietami. Aplikacja ta pozwala zarządzać wszystkim co jest z wiązane z instalacją / usuwaniem / aktualizacją / etc pakietów zarówno tych instalowanych lokalnie jak i tych instalowanych z repozytoriów.

Czytaj dalej »

Nie używam KDE SC, a z racji takiej że jestem użytkownikiem GNOME staram się też nie używać aplikacji napisanych w Qt. Jednak Kdenlive to aplikacja co do której nie mogłem przejść obojętnie. Poznałem ją całkiem niedawno bo wczoraj :P, co zbiegło się z wydaniem nowej wersji Kdenlive oznaczonej numerem 0.7.8 w którym to dodano 28 nowych funkcji i usunięto ~100 błędów. Postanowiłem zmontować tak dla zabawy kilka filmików, niestety próżno szukać dobrych* (*czytaj takich które by mi odpowiadały) aplikacji napisanych w GTK. Wprawdzie jest Avidemux, czy PiTiVi (Co to ogólnie za program? On coś umie? O_o I co on robi domyślnie w Ubuntu? :P), Czytaj dalej »

O_o …Jak powszechnie wiadomo w tej złej i mrocznej konsoli można zrobić niemal wszystko. Można oglądać filmy (mplayer), można. Można przeglądać strony (elinks), można. Można gadać na Jabberze (mcabber), można. Można zarządzać plikami (mc), można. Można korzystać z poczty elektronicznej (mutt), można. Można edytować pliki tekstowe/klepać kod (vim), można. Można edytować pliki audio (ecasound). Można słuchać muzyki (ncmpc + mpd), można. Można też robić też wiele innych rzeczy. Przedstawiłem tu przykłady z życia codziennego, znaczy się takie z których często się korzysta, no przynajmniej z których często ja korzystam :P. W nawiasach podałem przykładowe aplikacje które działają w cli które z większą lub mniejszą częstotliwością użytkuje. Nie jestem orthodox który musi używać aplikacji w terminalu, dostrzegam jednak ich zalety i w wielu przypadkach wykorzystując do pracy terminal potrafię zrobić daną czynność szybciej. Inna sprawą jest fakt iż często należy poświęcić trochę czasu na konfigurację i naukę obsługi programu, myślę jednak że warto.

Czytaj dalej »

Zachęcam do zapoznania się również z wpisem Zachowaj anonimowość w Internecie, zainstaluj Tor i Privoxy.

Freenet – zdecentralizowana anonimowa sieć dystrybucji informacji, tworzona w taki sposób, aby zapewnić jak największe bezpieczeństwo i prywatność użytkowników. Wykorzystuje łącza i dyski jej użytkowników, analogicznie do sieci torrent. Jej implementacja jest napisana w oparciu o zasadę Open Source (kod źródłowy jest dostępny dla wszystkich użytkowników). Projekt jest rozwijany od 2000 roku.

Czytaj dalej »

f.lux to aplikacja, która szczególnie powinna przypaść do gustu #nocnemarki. Zmienia ona automatycznie jasność monitora oraz koryguje balans bieli przystosowują wyświetlanie obrazu do pory dnia. Dzięki czemu zyskujemy najbardziej optymalne warunki pracy odpowiednie dla pory dnia. Czytaj dalej »

Edycja dźwięku, miksowanie, dodawanie efektów to czasem dobra zabawia. Wiele profesjonalnych aplikacji kosztuje krocie, a tymczasem w świecie wolnego i otwartego oprogramowania istnieje wiele ciekawych i godnych polecenia aplikacji. Niektóre z nich z powodzeniem można stosować w poważniejszych projektach niż tylko domowe zabawy dźwiękiem. Oto przegląd dwudziestu kilku aplikacji do nagrywania oraz edycji dźwięku pod Linuxem. Większość z nich można znaleźć w repozytoriach Ubuntu, inne dostępne są w postaci kodu źródłowego, kilka niestety nie jest już rozwijana. Czytaj dalej »

Poprzednio napisałem artykuł, który pokazuje jak uruchamiać gry z Amigi na Linuxie dzięki emulatorowi E-UAE. W dzisiejszym artykule opiszę jak uruchomić gry z kultowego Commodore 64, który w latach ‘80 podbiła serca niejednego zafascynowanego gracza. Pamiętam, że kiedyś byłem posiadaczem tego komputera z magnetofonem, ale nic już kompletnie nie pamiętam go w akcji. Dlatego dzięki Ubuntu i emulatorowi VICE (The VICE Emulator) miałem okazję zobaczyć co kiedyś się działo w domach przed telewizorami.

Czytaj dalej »

Dawno, dawno temu, to były mniej więcej okolice lat ‘90, duzi ludzie byli dziećmi i niektórzy wciąż pamiętają jakie frajdy dostarczały ludziom komputery Amiga & Commodore. Nie tylko jako dzieci o tym pamiętają, ponieważ dorośli jako dorośli też pamiętają ten zgrzyt tych awaryjnych dyskietek z ulubionymi gierkami, które nie raz potrafiły doprowadzić człowieka do wściekłości.

Czytaj dalej »

Wbrew pozorom Wget to bardzo dobry menedżer pobierań, obsługuje między innymi limitowanie prędkości pobierań, logowanie ftp czy możliwość wznawiania przerwanego pobierania. Przy tym jest bardzo szybki a jego obsługa jest prosta. Można pokusić się o ustawienie Wgeta jako domyślnego menedżera pobierań w Firefoxie. Kliknięcie na link do pobieranego pliku spowoduje otwarcie terminala, uruchomienie w nim wgeta i automatyczne pobieranie pliku. Aby to zrobić należy mieć zainstalowane rozszerzenie o nazwie FlashGot – addons.mozilla.org. Rozszerzenie to potrafi pobierać pliki za pomocą wielu menedżerów plików, w Linuxie obsługiwane są między innymi:

Czytaj dalej »

Czasem brakuje wydajności, w tej sytuacji można kupić nowy sprzęt lub wycisnąć siódme poty z tego, który się posiada. Lub odwrotnie, kiedy duża wydajność karty graficznej nie jest potrzebna, można zmniejszyć taktowanie GPU i pamięci, przez co można oszczędzić energię – przydatne w laptopach. Czytaj dalej »

Jeśli chcesz przetestować jakąś dystrybucję Linuxa, co zazwyczaj robisz? Pobierasz plik ISO, wypalasz, następnie z tak przygotowanego nośnika instalujesz system na komputerze bądź maszynie wirtualnej. Istnieje inna droga, która pozwala ominąć te czynności, jest nią aplikacja Testdrive.

Czytaj dalej »